Sprawa polska

Front Cover
Gebethner, 1912 - Poland - 353 pages
 

Selected pages

Contents

Other editions - View all

Common terms and phrases

Popular passages

Page 79 - Temis* miecz surowy; Kapłan dla zbioru, pan został dla zwady, Król dla pozoru, żołnierz dla parady. Święte Jagiełłów i Piastowe zbiory, Na pastwę dumy nikczemnie zmienione, Gnuśne próżniaków uzłociły dwory Albo w stołowych zbytkach ponurzone; Zginęły z królów odarte łupieże, Wiatr ich roznosi i zamki, i wieże.
Page 79 - Ociec król — czemuż dziecię mu nie wierzy? Pan — cóż poddaństwo w hołdzie mu oddawa? Wódz jest najwyższy — czemuż bez żołnierzy? Sędzia — gdzież w jego ręku miecz i prawa? Nędznaż to ziemia, dzika i szalona, Gdzie same tylko w rządzących imiona! O! błędna trzodo herbownej grołoty.
Page 284 - A rządca francuski rzekł: Nie możemy krwią naszą ani pieniędzmi tego niewinnego odkupywać, bo krew moja i pieniądz mój do mnie należą, a krew i pieniądz narodu mego do mego narodu należą.
Page 80 - Nędznaż to ziemia, dzika i szalona, * Gdzie same tylko w rządzących imiona. „O! błędna trzodo herbownej gołoty, Co na twe chytre patrząc przewodniki, Nie znasz jak z twojej żartują prostoty, Klejąc, zrywając, przedajne sejmiki. Dla swych cię oni prywat używają. Ty chcesz wolności, a oni ją mają. „Dziedzicznych swobód twierdzę i obronę, Za kielich trunku, ukłon bałamutny, Wybierasz posły jaśnie oświecone, Wrzeszcząc do chrzypki na rząd absolutny. Nie tobie oni twoją...
Page 79 - Niemasz pod słońcem, jak świat stoi światem, Gdzieby się w rządzie większe działy cuda. Pocóż królewskim błyskać majestatem, Jeśli bezczynna w nim tylko obłuda? Poco ich szukać, łożąc kosztów wiele, Jeśli królowie są nieprzyjaciele? Ojciec król — czemuż dziecię mu nie wierzy? Pan — cóż poddaństwo w hołdzie mu oddawa? Wódz jest najwyższy — czemuż bez żołnierzy?
Page 138 - Wszech-Rosyi nie znają. Odejmijmy Moskwie na jeden moment jej samodzierżcę, w tym samym momencie przestanie być ciałem politycznem. Tylko jedynowładztwo i wszechwładztwo caratu, jako fundamentalnego prawa, początkiem swoim, rzeczą, organizacją sięgające tatarskich czasów, bo przez hanóW tatarskich było postawione, utrzymuje w ryzie ten potwór geograficzny, graniczący ze Szwecją i Stanami Zjednoczonemi, z Prusami, Austrją i Cesarstwem Chińskiem, z Turcją iz Indjami.
Page 287 - Siedlcach, miałem czas zastanowić się nad rzeczą i osobami. Z boleścią serca przekonałem się, że błądziłem, sądząc Polaków zdolnymi do podobnych związków.
Page 80 - Wrzeszcząc do chrzypki na rząd absolutny. Nie tobie oni twoją łowią wędą; Ty pługiem orać, oni tobą będą. Kto tylko wielkim żył na waszym tronie, Musiał za pasy chodzić z niewdzięcznik*. Zwano go ojcem, ale już po zgonie, W martwych popiołach między nieboszczyki. Wasz to obyczaj, cierń w życia przeciągu Kłaść im na głowy, kwiat aż na posągu.
Page 108 - ... obcych więzów; tak dalece, że po rozbiorze kraju, czy wolność, czy ucisk, rządy czy łagodne, czy ostre, prowadzą go zawsze do tego samego rezultatu, do krwawej walki o byt, który stracił, lecz którego godnym nigdy być nie przestał. Taka jest niezmienna dola nasza! Pod łagodnym obcym panowaniem Polacy powstają, bo mogą, pod surowym, bo muszą. Ich jednych nic nigdy nie zdoła pogodzić z ruiną ojczyzny, ani umiarkowanie, ani okrucieństwo. Ta konieczność z jednej strony ciągłego...
Page 79 - Dziś ni rycerstwa, ni wojennej sławy, Chociaż się liczne podniosły buławy. Pod jednej matki skrzydła rozpostarte Sierocych piskląt garnie się drużyna, Gdy na nie orlik, pazury otwarte Z góry podnosząc, uderzać poczyna. Wyście ją z piórek obnażyli marnie, Czymże was w trwodze ta matka ogarnie?

Bibliographic information